Reklama

Łomżyński sport. Hołd Kazimierzowi Górskiemu i stypendia za sukcesy

Do spotkania wspomnień o czasach największej chwały polskiego sportu doszło w środę, 11 stycznia w Łomży. W Hali Kultury w pobliżu Ratusza odbyło się otwarcie wystawy poświęconej Kazimierzowi Górskiemu, trenerowi, który zaprowadził polski futbol na światowe szczyty oraz wręczenie stypendiów prezydenta Łomży młodym (w większości) sportowcom za ich osiągnięcia w 2022 roku. W wydarzeniu wziął udział m. in. wicemarszałek Marek Olbryś.

– Ustanowiony został tutaj łącznik przeszłości i przyszłości, tradycji i współczesnych wyzwań. Kazimierz Górski to „ojciec” największych sukcesów polskiej piłki nożnej, podziwiany i kochany, na razie niedościgniony wzorzec szkoleniowca, który z zawodników z Warszawy, Zabrza, Mielca, Łodzi, Krakowa potrafił wykrzesać światowy poziom. Jestem z rocznika, który pamięta narodową euforię i dumę z „Orłów Górskiego”. Cieszę się, że ta wystawa przygotowana na 100-lecie urodzin Kazimierza Górskiego, zawitała do Łomży. Znakomitym pomysłem władz miasta stało się jej otwarcie połączone z uhonorowaniem młodych sportowców — powiedział wicemarszałek Marek Olbryś.

Jak podkreślał prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski, inicjatywa sprowadzenia wystawy i przybliżenia postaci Kazimierza Górskiego łomżyńskim kibicom wyszła od Jerzego Karwowskiego z zarządu piłkarskiego klubu ŁKS 1926.

– Jesteśmy w przeddzień wyboru nowego selekcjonera naszej reprezentacji.  Chciałoby się, aby potrafił nawiązać do wspaniałych czasów Trenera Tysiąclecia. Moje pokolenie zna już tylko z opowiadań rodziców te zbiorowe oglądanie meczów w telewizji, emocje, którymi cały naród żył. Lubimy wracać i wspominać czasy świetności. Warto pokazywać jakich mieliśmy wspaniałych sportowców i dlatego połączyliśmy te dwa wydarzenia. Niech to też będzie motywacja dla naszych stypendystów — mówił prezydent Mariusz Chrzanowski.

Jerzy Karwowski, który wiele lat spędził w USA, zaznaczył, że wystawa już tam gościła, ale chciał ją sprowadzić także do miasta, w którym się wychował i do którego wrócił.

– Z Kazimierzem Górskim bylibyśmy mistrzami świata, gdyby nie zemsta Niemców, którzy wtedy „oberwali” chmurę nad Frankfurtem — wspominał emocjonalnie Jerzy Karwowski. Wyraził też nadzieję, że na przypadające niedługo stulecie klubu ŁKS 1926 Łomża przy wsparciu prezydenta i władz województwa uda się powrócić do drugiej ligi, a może nawet do ekstraklasy. 

Jerzy Karwowski sprowadził do Łomży znakomitych gości. O genezie wystawy opowiadał Sławomir Majcher, dyrektor Muzeum Sportu i Turystyki w Warszawie. Ekspozycja to ponad 100 zdjęć, często niepublikowanych i pochodzących z prywatnych archiwów, które przedstawiają Kazimierza Górskiego od lat dziecięcych i początków kariery piłkarskiej „Sarenki” (taki miał pseudonim ze względu na sprawność i szybkość) we Lwowie, przez trudne lata okupacji i powojenne, gdy okazało się, że będzie raczej wybitnym trenerem niż piłkarzem. To także dokumentacja sześciu wspaniałych lat (1970 – 1976), gdy prowadził reprezentację Polski i sięgał po złoty medal olimpijski w Monachium (1972), trzecie miejsce na świecie (1974) i srebrny medal olimpijski w Montrealu (1976). Nie zabrakło pamiątek z Grecji, gdzie kontynuował trenerską karierę i stał się bożyszczem kibiców.            

– Kazimierz Górski i jego „Orły” od 50 lat mogą być inspiracją dla młodych ludzi. On wyznaczył, że my, Polacy, możemy osiągać wielkie sukcesy, a cały czas był skromnym ,wspaniałym człowiekiem — mówił dyrektor Sławomir Majcher.

Jak przyznał Sławomir Kopczewski, prezes podlaskich struktur  Polskiego Związku Piłki Nożnej, pod względem sukcesów z reprezentacją to do Kazimierza Górskiego trochę się zbliżył tylko Antoni Piechniczek. 

– Przede wszystkim był wielkim autorytetem, może tego nam trochę dziś brakuje — mówił prezes Sławomir Kopczewski,  

Obecny w gronie otwierających wystawę był także Janusz Jesionek, bliski współpracownik Kazimierza Górskiego, a obecnie prezes fundacji noszącej imię Trenera Wszechczasów.    

– Wystawa była już w naszym Sejmie, a kilka tygodni temu także w Parlamencie Europejskim — poinformował Janusz Jesionek z Fundacji Kazimierza Górskiego, który wręczył specjalny medal na 50 rocznicę złotego medalu olimpijskiego prezydentowi Mariuszowi Chrzanowskiemu.

Wicemarszałka Marka Olbrysia, a także obecnego trenera ŁKS 1926 Łomża Huberta Błaszczaka uhonorował specjalnymi medalami Dariusz Górski, syn Kazimierza Górskiego.

– Dla mnie to przede wszystkim sentymentalna podróż — powiedział Dariusz Górski.Previous

jedna z plansz na wystawie ze zdjęciem Kazimierza Górskiego
stypendyści pozują do wspólnego zdjęcia, za nimi znajduje się wyświetlony napis: Stypendia Prezydenta Łomży za Wyniki Sportowe Osiągnięte w 2022 roku

Uczestnicy otwarcia mieli także możliwość obejrzenia filmu dokumentalnego ukazującego największe sukcesy Kazimierza Górskiego i jego „Orłów”.

Drugą część uroczystości stanowiło wręczenie stypendiów łomżyńskim sportowcom, którzy w 2022 roku osiągnęli znaczące sukcesy, nie tylko lokalne.

– To 24 osoby. Mam nadzieję, że będzie to dla nich motywacja żeby stawać się jeszcze lepszymi. Rekomendacje dla stypendystów przygotowała Łomżyńska Rada Sporty pracująca pod przewodnictwem radnego Andrzeja Wojtkowskiego — poinformował prezydent Mariusz Chrzanowski.

Jak dodał, stypendia to 250 – 500 złotych miesięcznie przez rok, a budżet miasta przeznaczył na nie około 100 tysięcy złotych.   

– Dziękujemy młodym sportowcom, że nie szczędzą trudu, dążą do swoich celów, rekordów. Deklaruję wsparcie samorządu województwa, który przykłada wielką wagę do sportu i w tym roku przeznaczamy na rozwój sportu i wydarzenia  w tej dziedzinie znacznie więcej niż dotychczas. A ja mam osobistą nadzieję, że nie zabraknie sportowców z Łomży przy wręczaniu laurów wojewódzkich — powiedział wicemarszałek Marek Olbryś, który wraz z prezydentem wziął udział w przekazywaniu stypendiów.  

Największą grupę stypendystów łomżyńskich stanowią piłkarze czwartoligowego ŁKS 1926.

– Dla mnie to wyróżnienie za ciężką pracę, jaką wykonujemy na treningach, ale  najważniejsze jest zaangażowanie, motywacja, świadomość do czego dążymy — mówił Julian Pawlik. – Można stąd się wybić i na to liczymy — dodał jeden z jego kolegów.

Największymi krajowymi sukcesami były m.in. medale mistrzostw Polski seniorów i w młodszych kategoriach – mogą się z kolei poszczycić lekkoatleci klubu PREFBET-SONAROL.  

– Było ciężko, ale się udało — podkreśliła Justyna Korytkowska, która na bieżnię wróciła po walce z chorobą i urodzeniu drugiego dziecka. Pod jej opieką przyszli na galę młodsi podopieczni klubu, którym kieruje jej mąż Andrzej Korytkowski. Piotr Dąbrowski chciałby w tym roku umocnić swoją pozycję na 400 metrów, może z perspektywą walki o udział w igrzyskach 1924 roku w Paryżu. Podobnie Bartosz Jurak, który sukcesy odnosi także na 800 metrów. Wiktoria Grabowska chce się pokazać z jeszcze lepszej strony, a przede wszystkim wrócić do zdrowia. Martyna Krawczyńska w ubiegłym roku stała się objawieniem na dłuższych dystansach i po raz pierwszy w życiu miała okazję pojechać na obóz treningowy do Kenii.      

– Może doczekamy olimpijczyka — powiedziała Justyna Korytkowska, która łączy bieganie na wysokim poziomie z pracą szkoleniowca.

Sportowi stypendyści samorządu Łomży:

  • tenis stołowy – Magdalena Sylwia Sikorska, Anna Żerańska, Weronika Łuba-Arnista, Klub Uczelniany AZS Akademii Nauk Stosowanych w Łomży;
  • lekkoatletyka: Justyna Korytkowska, Wiktoria Grabowska, Martyna Krawczyńska., Bartosz Jura, Piotr Dąbrowski, Klub PREFBET – SONAROL;
  • sporty walki: Dominika Steczkowska, Damian Zorczykowski, Stowarzyszenie Sportów Walki Fight Club Łomża;
  • tenis: Wiktor Kosowski, UKS Return Łomża;
  • brydż sportowy: Natalia Domalewska, Bartosz Bejenka, Stowarzyszenie Łomżyńska Akademia Brydża Sportowego;
  • motoparalotniarstwo: Piotr Kozikowski, Stowarzyszenie Flysport;
  • piłka nożna: Kamil Dobrowolski, Ivan Tsiumashkou, Rafał Maćkowski, Mateusz Michasiewicz, Krystian Pawczyński, Julian Pawlik, Łukasz Sychowicz, Łukasz Świderski, Wiktor Walczak, Przemysław Żebrowski, Łomżyński Klub Sportowy 1926.      

tekst, fot.: Maciej Gryguc
red.: Paulina Dulewicz

źródło: UMWP

Reklama