Reklama

Liczba ojców na urlopie rodzicielskim rośnie – efekty dyrektywy work-life balance

W 2024 roku liczba ojców korzystających z urlopu rodzicielskiego wzrosła do 41 900, co oznacza ponad dwukrotny wzrost w porównaniu do 2023 roku (19 000) i aż jedenastokrotny wzrost względem 2022 roku (3 700). To wyraźny sygnał, że dyrektywa work-life balance przynosi efekty, zachęcając mężczyzn do większego zaangażowania w opiekę nad dziećmi.

Ile czasu ojcowie spędzają z dziećmi?

Średni czas urlopu rodzicielskiego wykorzystywanego przez ojców w 2024 roku wyniósł 48,6 dnia, czyli około siedmiu tygodni. Ustawowo każdy rodzic ma prawo do dziewięciu tygodni urlopu, którego nie można przenieść na drugiego rodzica. Dane wskazują, że średnio niewykorzystane pozostają dwa tygodnie tego świadczenia. Eksperci podkreślają konieczność analizy barier ograniczających pełne korzystanie z uprawnień.

Stabilizacja liczby ojców na urlopie ojcowskim

W 2024 roku z urlopu ojcowskiego skorzystało 162 300 ojców, co stanowi 64% uprawnionych. Rok wcześniej było to 67% (182 000 ojców). Pomimo lekkiego spadku, od momentu wprowadzenia dyrektywy work-life balance odsetek ojców korzystających z urlopu utrzymuje się powyżej 60%. Przypomnijmy, że urlop ojcowski to dwa tygodnie płatne 100%, a tata powinien go wykorzystać przed ukończeniem przez dziecko pierwszego roku życia.

Nierówności finansowe nadal mają znaczenie

Od 2023 roku urlop rodzicielski trwa 41 tygodni, z czego dziewięć tygodni przysługuje każdemu z rodziców indywidualnie. Zasiłek za ten okres wynosi 70% wynagrodzenia. W 2024 roku średnia wysokość zasiłku dla ojców wyniosła 167 zł dziennie, podczas gdy dla matek było to 124 zł. Rok wcześniej wartości te wynosiły odpowiednio 153 zł i 107 zł.

Eksperci zwracają uwagę, że różnice w wynagrodzeniach między płciami wpływają na decyzje rodzinne. Aby zmniejszyć lukę płacową, konieczne jest wspieranie równości rodzicielskiej, co może przyczynić się do większej aktywności zawodowej kobiet oraz budowania silniejszych więzi ojców z dziećmi.

Równość rodzicielska – korzyść dla całego społeczeństwa

Równy podział obowiązków rodzicielskich pozwala matkom rozwijać karierę, ojcom budować silniejsze relacje z dziećmi, a dzieciom spędzać czas z obojgiem rodziców. To korzyść nie tylko dla rodzin, ale także dla gospodarki. Według danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego, do 2035 roku polski rynek pracy skurczy się o 2,1 mln pracowników. Raport McKinsey & Company wskazuje, że większe zaangażowanie kobiet w rynek pracy mogłoby podnieść PKB Polski o 300 miliardów złotych rocznie.

Urlopy rodzicielskie a dzietność

Badania wskazują, że trudności w godzeniu obowiązków zawodowych i rodzinnych mogą wpływać na spadek dzietności. Islandzki system urlopów rodzicielskich wprowadzony w 2000 roku spowolnił spadek liczby urodzeń i zwiększył prawdopodobieństwo posiadania drugiego oraz trzeciego dziecka. Obecnie Islandia jest w czołówce krajów OECD pod względem dzietności (1,7), podczas gdy Polska znajduje się na trzecim miejscu od końca (1,1). Zapewnienie rodzicom większego wsparcia może być kluczowe dla stabilizacji demografii.

Kampania na rzecz równości rodzicielskiej

ZUS i Fundacja Share the Care kontynuują współpracę na rzecz promowania równości rodzicielskiej. W kwietniu rusza kolejna edycja kampanii „Równi w domu – Równi w pracy. To się wszystkim opłaca”, która podkreśla wzajemne korzyści płynące z równowagi między życiem zawodowym a rodzinnym.

„Rosnąca liczba ojców korzystających z urlopów rodzicielskich to krok w dobrą stronę, ale nadal pozostaje wiele do zrobienia, by równość rodzicielska stała się standardem, a nie wyjątkiem” – podkreślają eksperci. Ważną rolę w tym procesie mają również pracodawcy, którzy powinni dostosować swoje podejście do zmieniających się oczekiwań młodych pokoleń na rynku pracy.

Reklama

Reklama