Lady Miles
Znana w całej Europie jako ”Lady Miles” holenderska trębaczka Saskia Laroo w piątkowy wieczór dała pokaz radości grania w słynącym niegdyś z regularnych jazzowych koncertów Odeonie. Szkoda, że tak niewielu wiedziało o tak dobrym występie…
Saskia Laroo od kilku lat regularnie występuje w Polsce u boku formacji Funk De Nite. Tym razem muzycy przyjechali do Białegostoku w odmłodzonym składzie. Jakby na przekór mrozom, w Odeonie od pierwszych taktów udowadniali, że Polacy potrafią funkować niezgorzej od czarnoskórych muzyków.
Saskia Laroo była wspaniałym uzupełnieniem dynamicznego występu. Zaopatrzona w baterię efektów wzbogacających brzmienie trąbki, jak i w tradycyjny tłumik z zapamiętaniem współtworzyła atmosferę wieczoru. Żywiołowa, spontaniczna, lecz kiedy trzeba skupiona i oddana muzyce zostanie na długo w pamięci zwłaszcza męskiej części widowni. Szkoda tylko, że organizatorom chyba nie zależało na rozgłosie…