Reklama

Jego obchodzi świat

  Marek Ostrowski – szef działu zagranicznego tygodnika ”Polityka” przywiózł do Białegostoku ”Ściągawkę na czas chaosu”. To podtytuł jego najnowszej książki ”Co nas obchodzi świat”. W kawiarni Fama m.in. opowiadał o tym, jak jego zdaniem postrzegana jest Polska w Europie.

  „Elity polityczne na Starym Kontynencie są naszemu krajowi życzliwe, ludzie niechętni, a u nas niechętne Europie elity zrażają naszych jedynych sojuszników – elity europejskie” mówił Marek Ostrowski przytaczając anegdotę o ministrze Jurgielu, który w Brukseli miał jakoby zastanawiac się „Po cholerę nam ta Europa?”. W Polsce docenia kunszt braci Kaczyńskich, którzy „dużo lepiej wyczuli nastroje społeczne niż wszystkie inne partie razem wzięte”. Pytany o możliwość wojny Islamu z kulturą Zachodu twierdzi, że jest niemożliwa, ale nie wyklucza, iż „mała garstka fanatycznych idiotów i zbrodniarzy wystarczy żeby przeprowadzać zamachy”.

  Marek Ostrowski – znany także z telewizji publicysta i komentator, drogę dziennikarską rozpoczynał w 1970 roku w Redakcji Zagranicznej PAP. Sam przyznaje, że do pracy będąc absolwentem prawa dostał się po znajomości. Zajmował się początkowo Bliskim Wschodem, następnie był korespondentem PAP kolejno w Paryżu, Genewie i Londynie. Potem związał się z popularnym programem telewizyjnym „7 Dni Świat”, w którym co niedziela komentował wydarzenia zagraniczne. Od wielu lat kieruje działem zagranicznym tygodnika „Polityka”. W Białymstoku spotkanie z dziennikarzem prowadziła również pisząca do tygodnika białostoczanka Ewa Wilk.

https://www.bstok.pl/up/news/658_1.jpg https://www.bstok.pl/up/news/658_2.jpg https://www.bstok.pl/up/news/658_3.jpg

Reklama