Jak dużym zagrożeniem dla Ethereum jest Cardano?

Stworzony przez współzałożycieli projektu Ethereum. Mający długofalowy plan na funkcjonowanie. Odpowiadający na bolączki, z którymi mierzyły się największe kryptowaluty, z Bitcoinem na czele. Blockchain Cardano to jeden z tych projektów, które największa liczba kryptowalutowych ekspertów nazywa „zabójcą Ethereum”. Czy faktycznie tak jest i czy druga największa kryptowaluta świata, a więc ETH, ma się czego obawiać?

Historia Cardano

Cardano to projekt o dwa lata młodszy od Ethereum, którego ojcem założycielem jest niezwykle medialny współzałożyciel Ethereum, matematyk Charles Hoskinson. Hoskinson opuścił projekt Ethereum w wyniku konfliktu z Vitalikiem Buterinem w kwestii tego, czy ETH ma być projektem non-profit, czy nie. Buterin postawił na swoim (Ethereum pozostało non-profit), Hoskinson zdecydował się pójść własną drogą.

Kolejny ze współzałożycieli Ethereum — kurs ETH sprawdzisz, klikając tutaj — Jeremy Wood zaproponował Hoskinsonowi założenie firmy, która pomagałaby tworzyć projekty blockchain dla firm oraz rządów. Tak powstała IOHK (Input-Output Hong Kong), której głównym projektem stało się właśnie Cardano.

Przewagi Cardano nad Ethereum

O tym, dlaczego Cardano jest lepsze od Ethereum, w wyczerpujący sposób Charles Hoskinson opowiedział w wywiadzie Adama Stokesa, opublikowanym na początku 2021 roku w serwisie YouTube.

Reklama

— Kiedy zebraliśmy 18 mln dolarów na Ethereum, myśleliśmy sobie: wow, gdyby udało nam się dobić do 100 milionów, gdyby parę tysięcy osób budowało u nas fajne projekty, to byłby wielki sukces. W tym momencie to wart 30 miliardów dolarów ekosystem. Ale kiedy rozpoczynasz taki projekt — podobnie jak miało to miejsce z budową pierwszego samochodu czy samolotu — nie myślisz o konsekwencjach ewentualnego sukcesu. Dziś budując samochód, nie masz możliwości udawania, że historia nie istnieje. Musisz działać inaczej — tłumaczył.

I dalej: — Przy Cardano już od początku wiedzieliśmy, że cały paradygmat tego, jak ludzie tworzą dApps, smart kontrakty, musi być przemyślany od początku. Nie był on bowiem projektowany pod kątem zrównoważonego rozwoju, przewidywalności kosztów. Ethereum nie było budowane w ten sposób. Było eksperymentem, który rozwinął się w bardzo udany projekt.

Co Cardano robi inaczej?

Tym, co zdecydowanie wyróżnia Cardano, jest sposób rozwoju. Od początku blockchain Cardano był oparty o Proof of Stake, protokole zdecydowanie bardziej zrównoważonym ekologicznie od Proof of Work. Mało tego, Ouroboros — algorytm konsensusu, z którego korzysta Cardano — był pierwszym bezpiecznym protokołem PoS, opartym w dodatku na recenzowanych badaniach. Badania akademickie, eksperckie recenzje i formalna weryfikacja oprogramowania leżą zresztą u podstaw właściwie każdej decyzji, jaka jest podejmowana przez twórców Cardano.

Dość powiedzieć, że Ethereum również zaadoptowało protokół Proof of Stake jako bezpieczniejszy, lepszy pod kątem skalowalności blockchainu oraz mniej wymagający energetycznie. Nastąpiło to jednak dopiero w 2022 roku, podczas aktualizacji znanej pod nazwą „The Merge”.

Czy Cardano to Ethereum killer?

Na takie stwierdzenie jest zdecydowanie za wcześnie. Kapitalizacja rynkowa Cardano jest owszem, wysoka, wynosi bowiem w tym momencie sporo ponad 9 milionów dolarów. To plasuje ADA — kryptowalutę blockchainu Cardano — w TOP10 kryptowalut. Do ponad 150 milionów, jakimi może się pochwalić ETH, wciąż jest jednak bardzo, ale to bardzo daleko. Nie brakuje też godnych rywali nawet i do podium — trzecie miejsce okupuje bowiem USDT (Tether), a w czołowej dziesiątce obecnej na giełdach kryptowalut znajdują się także USDC, BNB, XRP, BUSD, DOGE oraz MATIC. Ethereum wciąż posiada też sporo przewag nad Cardano. Wbrew temu, co twierdzi Hoskinson, bycie pierwszym na rynku pozwoliło bowiem Ethereum na osiągnięcie wielu przewag, z których nadal może korzystać. Poza ugruntowaną obecnością w świadomości inwestorów, to także potężny ekosystem z największą liczbą zdecentralizowanych aplikacji (dApps) na świecie