Reklama
Jagiellonia Białystok w pogoni za czołówką. Z podium trzeba zrzucić faworytów
Gdyby sezon PKO Ekstraklasy zakończył się właśnie dziś, mistrzem Polski zostałaby Legia, a na podium stanęliby jeszcze piłkarze Piasta Gliwice i Pogoni Szczecin. Ale nie jesteśmy nawet na półmetku rozgrywek, a ogromne apetyty na to, by zrzucić wymienione zespołu z “pudła”, ma m. in. Jagiellonia Białystok. Nieco inaczej rzeczywistość postrzegają jednak bukmacherzy.
Od samego początku sezonu, w notowaniach wszystkich legalnych bukmacherów w Polsce, faworytem do zdobycia tytułu mistrza Polski była Legia Warszawa. Nic dziwnego, bo zdążyliśmy się już do tego przyzwyczaić. Gdzie jednak w tych rankingach ustawiani byli piłkarze Jagiellonii Białystok? Otóż… na podium, o które “Jaga” miała bić się z Lechią Gdańsk i Lechem Poznań.
Choć na weryfikację celów drużyny jest znacznie za szybko, to jednak już teraz śmiało można powiedzieć, że połowa sezonu w wykonaniu drużyny z Białegostoku jest, delikatnie rzecz ujmując, rozczarowująca. W 15 spotkaniach zespół zgromadził zaledwie 23 punkty, wygrywając po drodze jedynie 6 konfrontacji. Nie tak miało być. Nie takiego rozwoju wypadków spodziewali się kibice.
Forma Jagiellonii przypomina sinusoidę i to dosłownie. Porażka, zwycięstwo, porażka, zwycięstwo – ta droga na pewno nie zmierza w stronę podium PKO Ekstraklasy. Wstrząs w Białymstoku musi nastąpić nie za miesiąc, nie za tydzień, a od razu!
– Powiem tak – czujemy duży niedosyt. Ani liczba punktów, ani miejsce w tabeli nie są satysfakcjonujące. Musimy zrobić wszystko, żeby do końca roku skrócić dystans, jaki dzieli nas od czołówki – mówił niedawno w wywiadzie dla oficjalnej strony Jagiellonii, Ireneusz Mamrot, szkoleniowiec zespołu.
A jakie szanse na przebicie się do czołówki, a mówiąc konkretnie – zwieńczenie sezonu miejscem na podium, na obecnym etapie rozgrywek, dają Jagiellonii “buki”. STS, legalny bukmacher w Polsce, wylicza, że “Jaga” zakończy rozgrywki na piątym miejscu, o które zespół ma stoczyć walkę z Lechią Gdańsk. Podium, według bukmacherów, powinno natomiast przypaść w udziale Legii Warszawa i Piastowi Gliwice. A o trzeci stopień “pudła” powalczą Cracovia i Pogoń Szczecin.
Nie zmienia to jednak faktu, że “Jaga”, nawet jeśli nie jest typowana do walki o podium, powinna wkrótce zacząć piąć się w tabeli. Aby przewidywania wcielać w życie, pierwszy krok należy postawić już w niedzielę (24.11, godz. 15). Wówczas Jagiellonia zmierzy się z Arką Gdynia.
Reklama