Reklama

IV liga. W meczu Warmii najlepiej wypadły cheerleaderki

W niedzielne pochmurne, deszczowe i przy szybko zapadających ciemnościach grajewska Warmia  skromnie, bo 1 : 0 pokonała Promień Mońki. I co ciekawe przez większość gry optyczną przewagę mieli goście, a gospodarze wykorzystali jedną ze swych nielicznych dobrych okazji do strzelenia bramki. I kibice bardziej rozpamiętywali występ przed meczem grupy Cheerleaderek z Grajewskiego Centrum Kultury niż sam mecz.

Przez pierwsze pół godziny obaj bramkarze nie mieli praktycznie pracy, bo gra toczyła się głównie w środku pola, a podbramkowe sytuacje z obu stron można było policzyć na palcach jednej ręki. Do tego częściej przy piłce byli goście. Na szczęście to gospodarze zaczęli pierwsi zagrażać bramce rywala. W 36 minucie z wolnego Mateusz Cybulski strzela nad poprzeczką. Za chwile Dawid Kondratowicz strzela, ale dobry dzień miał w bramce Promienia Kamil Dobreńko, który ratuje gości przed stratą gola. W 41 minucie Damian Purta wpada w pole karne i silnie uderza. Na szczęście Łukasz Sobolewski łapie piłkę. W odpowiedzi Tomasz Dzierzgowski nie wykorzystał dobrego zagrania i futbolówka w rękach bramkarza. W 45 minucie ponownie Dzierzgowski marnuje okazję, a za chwile przepięknie strzał Kondratowicza broni Dobreńko.

Po przerwie gospodarze uzyskują przewagę. Tyle, że nie potrafią celnie uderzyć. A goście wykorzystują każdą nadarzającą się okazję do zdobycia bramki. Tak było w 51 minucie kiedy to D. Purta czy za chwilę Paweł Gniedziejko omal nie trafili do siatki. W 56 minucie w polu karnym faulowany jest Dzierzgowski i słabiutko prowadzący spotkanie sędzia Karol Sokół pokazuje na „11” metr. Do piłki podchodzi Karol Janik i strzela obok słupka. Na szczęście dwie minuty później po zagraniu Dzierzgowskiego akcję kończy celnym strzałem Krystian Wójcicki i Warmia wreszcie prowadzi. Kibice od tego momentu oglądali już ciekawsze spotkanie, bo goście nie zamierzali zostawić trzy punkty w Grajewie. Kilka razy Sobolewski musiał się mocno natrudzić przy strzałach niezwykle aktywnego D. Purty W 73 minucie ładnym strzałem popisał się Łukasz Godlewski. Tuż przed ostatnim gwizdkiem ponownie bramkarz gospodarzy łapie piłkę po silnym strzale D. Purty i kiedy sędzia kończy mecz, to wielka radość i ulga na trybunach.

WJ

WARMIA GRAJEWO – PROMIEŃ MOŃKI 1 : 0 (0:0).

Bramka: 1 :0 -Krystian Wójcicki 58.

WARMIA: Sobolewski – Arciszewski, Randzio, Stankiewicz, Dzierzgowski, Janik, Kondratowicz, Wójcicki (90 Niebrzydowski), Edison, Cybulski, Chmielewski. Trener: Andrzej Olszewski.

PROMIEŃ: Dobreńko – D. Purta, Citko, Sujeta, Klim (72 Lewandowski), Gniedziejko (85 Imbiorski), Poliński, M. Purta, Pawełko, Godlewski (89 Misiewicz), Stachelek. Trener: Bartosz Kobrzyniecki.

Żółte kartki:Dzierzgowski, Kondratowicz, Arciszewski, Edison (Warmia) – Sujeta, Gniedziejko, Stachelek (Promień).

Sędziowali: Karol Sokół jako główny oraz Łukasz Żukowski i Adrian Romaniuk (Kolegium Sędziów Podlaskiego ZPN).

Widzów: 100.

Reklama