Reklama

IV liga Tur w końcu wygrywa!

Na trzy punkty czekaliśmy od 24 marca i aż od 29 września na własnym boisku. Wszystkie te daty  zapominamy, bo wygrywaliśmy z MOSP Białystok!
Trener Bierżyn nieco zaskoczył zmianą tradycyjnego ustawienia. 3-5-2 graliśmy wiosną zeszłego roku w III lidze, a w obecnych rozgrywkach tylko w Pucharze Polski z Termalicą. Dziś ponownie spróbowano takiej taktyki i… dało to efekt.


Kluczowa akcja miała miejsce w 20 minucie. Dośrodkowanie z rożnego przejął Krystian Kulikowski. Wrzucił przed bramkę, piłka trafiła do Karola Cara. Ten odegrał Niemczynowiczowi, który mocno uderzył z bliska, ale prosto w bramkarza. Do odbitej piłki dopadł Kacper Falkowski i z pięciu metrów mocno kopnął do siatki.
Tur szukał kolejnych goli. Łochnicki strzelał nad bramką, Daniłowski w bramkarza, a Stypułkowski w ustawionego przed bramką obrońcę. Jedyna konkretna okazja gości przed przerwą to strzał z bardzo dalekiego rzutu wolnego.

Po zmianie stron kilka okazji miał duet Stypułkowski – Niemczynowicz. W 47 minucie dobry strzał tego pierwszego bramkarz odbił na róg. W 67 minucie obrońca MOSP w ostatniej chwili wybił piłkę w polu karnym drugiemu z Patryków, kierując ją w ręce swego golkipera. Chwilę później strzał Niemczynowicza z ostrego kąta i kolejna dobra obrona. W 73 minucie „Stypuł” nie skorzystał ze złego wyjścia bramkarza poza pole karne, i zamiast próbować strzału z daleka do opuszczonej bramki podał koledze będącemu na spalonym.


W końcówce również goście mieli swoje okazje. W 79 minucie ustawiony na linii bramkowej Plisiuk zatrzymał strzał z bliska po rzucie rożnym. W końcówce lekko zamarliśmy, bo dwa razy po wrzutkach wybijaliśmy piłkę głową tuż obok własnego słupka.
Musimy wspomnieć o zmianach. W 83 minucie swój debiut w pierwszym Turze zaliczył Igor Aleksiejuk, a na minutę wszedł też wracający po dłuższej kontuzji Mateusz Kwiatkowski. Właśnie Igor mógł zaliczyć debiut marzeń, bo w doliczonym czasie oszukał pułapkę ofsajdową i ruszył od połowy z piłką. W kluczowym momencie jednak źle podał do kolegi i wracający obrońca przeciął jego zagranie.
Skończyło się więc na 1:0. Była ambitna walka, była jakość, zwracamy też uwagę na pierwsze w tym sezonie czyste konto naszego 15-letniego bramkarza. Żyjemy!

Tur Bielsk Podlaski – MOSP Białystok 1:0 (1:0)
Kacper Falkowski 20

Tur: Damian Plisiuk – Piotr Kosiński, Karol Car, Kacper Falkowski – Krystian Kulikowski, Paweł Łochnicki, Andrzej Lewczuk, Patryk Niemczynowicz, Rafał Kulikowski – Patryk Stypułkowski (90+1 Mateusz Kwiatkowski), Daniel Daniłowski (83 Igor Aleksiejuk).

MOSP: Krystian Piećko – Marcin Perkowski (74 Michał Kapla), Aleksander Zakrzewski (62 Mateusz Maciuszko), Jakub Judzicki, Daniel Hoilik, Kamil Mróz, Michał Grygoruk, Karol Kuźma, Karol Szymański, Damian Oracz, Damian Płotczyk.

Żółte kartki: Stypułkowski, Car (Tur), Mróz, Szymański (MOSP).
Sędziował: Piotr Karwowski (Białystok).

Źródło: Tur Bielsk Podlaski/ facebook

Reklama