Reklama

Imaz: Pierwszy mecz nie ma znaczenia

Last updated mar 13, 2025

– Przyjechaliśmy tu wygrać mecz. To, co zdarzyło się tydzień temu w Białymstoku nie ma znaczenia. Chcemy zwyciężyć. Nie możemy przyjeżdżać tu z nastawieniem na nieprzegranie meczu lub na remis. Jesteśmy tu, żeby wygrać i awansować – mówił przed meczem z Cercle Brugge Jesus Imaz.

Jagiellonia ma dwóch graczy na górze klasyfikacji kanadyjskiej Ligi Konferencji UEFA. – Fakt, że Afimico i ja jesteśmy na szczycie cieszy. To znaczy, że każdy z nas strzelił wiele goli, przy wielu też asystował. To ważne. Chcemy to zrobić także jutro. Jeśli się nam uda będzie to znaczyło, że zdobyliśmy bramkę, a rezultat jest korzystny. To jest najważniejsze – zaznaczył Hiszpan.

Jak zespół radzi sobie z problemami zdrowotnymi? – Ostatnio nieco cierpieliśmy z powodu choroby, przeziębienia. Zawodnicy potrzebowali odpoczynku, ale teraz każdy z nas jest już gotowy na jutro. Wiemy, jaki mecz przed nami. Chcemy przejść tę rundę i zakwalifikować się do ćwierćfinału. Z pewnością na boisku nikt nie będzie chory czy zmęczony – przyznał.

Czy Jagiellonia myśli już o kolejnej rundzie? – Chcemy wygrać Ligę Konferencji, ale musimy myśleć metodą małych kroków. Pierwszy z nich jest jutro. Jeśli przejdziemy tę rundę będziemy w ćwierćfinale – stwierdził drugi kapitan w zespole mistrza Polski.

Jesus gra bardzo dużo w tym sezonie. – Jestem gotowy. Zawsze powtarzałem, że lubię rozgrywać mecze. To normalne, że czasem potrzebuję odpoczynku, tak jak przy okazji ostatniego spotkania. To trener decyduje kto pojawi się na boisku. Jestem gotowy, jestem do jego dyspozycji. Zawsze jestem szczęśliwy, kiedy zdecyduje się na mnie postawić. Chcę pomagać zespołowi, dawać z siebie wszystko – zakończył.

Reklama

Reklama