Reklama

„Hrabina” z udziałem Chóru OiFP płytą miesiąca magazynu Opéra Magazine! Ostatni tydzień stycznia w OiFP Koncert Zespołu Pieśni i…

Zapraszamy do lektury recenzji Johna Allisona, redaktora naczelnego Opéra Magazine:

„Najpopularniejsze opery Moniuszki, Halka i Straszny dwór, nagrywane były wielokrotnie – tu jednak mamy coś zupełnie innego: pierwsze znaczące wydanie fonograficzne dzieła, które powstało między tymi tytułami i które, niedocenianie, długo pozostawało w cieniu. Hrabina, traktowana z pewnym pobłażaniem i postrzegana przez pryzmat cech operetki, które niewątpliwie w sobie niesie, nie jest być może zaprojektowana z takim rozmachem, jak bardziej znane tytuły Moniuszki, ma jednak niezwykły walor subtelności; pełna ciekawych niuansów, jest, jak słusznie zauważa Agnieszka Kłopocka w tekście do bookletu, dziełem o „nieprzeciętnej urodzie.”

Dotychczas do dyspozycji słuchaczy było tylko nagranie fragmentów „Hrabiny”: wydane na czarnej płycie przez Polskie Nagrania, z Haliną Słonicką w roli tytułowej. Nowy album zawiera całą operę, włącznie z dialogami, a tym, co szczególnie go wyróżnia, jest brzmienie orkiestry: grającej na instrumentach historycznych Europa Galante pod batutą Fabio Biondiego. Brak jak by się mogło wydawać długich, gęstych fraz melodycznych Hrabina rekompensuje z nawiązką wpisanym w partyturę bogactwem fantastycznych detali orkiestrowych. Akt II, w którym goście Hrabiny przygotowują się do balu, pomyślany jako teatr w teatrze, zawiera czarujące baletowe divertissement, prowadzone przez Biondiego lekko, z wyraźną przyjemnością. Akt III otwiera bardzo specjalny polonez, napisany na kameralny skład trzech wiolonczel, altówki i kontrabasu, przywołujący z nostalgią aurę zacisznego, polskiego dworku.

„Hrabina” i „Halka” mają wspólnego librecistę, Włodzimierza Wolskiego, nie jest więc zaskakujące, że łączy je wpisany w treść element krytyki społecznej. Dzieła różnią się jednak zasadniczo: podczas gdy „Halka” jest tragedią, „Hrabina” to opéra comique; jest też jedyną operą Moniuszki, której akcja osadzona jest w Warszawie – choć przenosi się także na (idylliczną) wieś, co daje ciekawy kontrast obu tych światów. Fabuła, jak wyjęta z XIX-wiecznej powieści, w której wielkomiejskie maniery Hrabiny zderzane są z obyczajami jej dalekich kuzynów, mieszkających na wsi, to historia dzielnego Kazimierza, który nad miłość próżnej Hrabiny przedłoży stałe uczucie skromnej Broni.

Skrzące się barwami nagranie, zrealizowane podczas festiwalu Chopin i jego Europa w 2020 roku, otwiera grana z wyczuciem stylu uwertura, prowadzona z uczuciem przez Biondiego, umiejętnie stopniującego napięcie. Może sprawiać wrażenie dość niepozornej, jest jednak, dzięki splatającym się w niej formom tanecznym, mistrzowsko skonstruowaną wizją „balu w pigułce” i doskonałą zapowiedzią tego, co ma nastąpić. Meksykańska sopranistka Karen Gardeazabal jako młoda i dość zadowolona z życia wdówka wydobywa barwy partytury głosem pełnym delikatności i blasku zarazem. Kazimierz Rafała Bartmińskiego, dysponującego nośnym, bogatym tenorem, ma klasę i styl. Krystian Adam jako wiecznie przypochlebiający się Hrabinie Dzidzi imponuje żywym, swobodnie kształtowanym brzmieniem. Przejrzysty, lekki sopran Natalii Rubiś jest znakomity dla skromnej, bezpretensjonalnej Broni.

Całe nagranie tworzą wyraziste kreacje, a Chór Opery i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku wprowadza mnóstwo życia i koloru – dość wspomnieć choćby syrenie śpiewy w scenie „Neptuna na Wiśle” w II akcie. Wydanie to stanowić będzie, jak sądzę, niezwykle istotny element w przestrzeni współczesnej recepcji dzieł Moniuszki”.

 John Allison, Opera

„Hrabina” to – po sensacyjnej „Halce” i znakomicie przyjętym na świecie „Flisie” – kolejny tytuł, po który sięgnął rozkochany w muzyce twórcy polskiej opery narodowej Fabio Biondi. Wykonanie koncertowe Hrabiny na ubiegłorocznym Festiwalu Chopin i jego Europa, ze wspaniałą kreacją partii tytułowej Meksykanki Karen Gardeazabal, ukazało w całej pełni niezwykłą wartość tego dzieła – jednego z najwybitniejszych dzieł operowych XIX wieku. Fabio Biondi ze swoją Europa Galante, świetnymi solistami i Chórem Opery i Filharmonii Podlaskiej odkrył świat bogactwa muzycznego, pełen humoru, mądrości i głębi emocjonalnej. Dwupłytowy album zawiera operę z dialogami, nagranymi z udziałem najwybitniejszych polskich aktorów, Andrzeja Seweryna i Danuty Stenki.

źródło: OiFP
oprac.: Aneta Kursa

Źródło: Wrota Podlasia

Reklama