Reklama

Gonili, gonili i… rozgromili

Ostatni sparing Tura przed rundą wiosenną odbył się dziś przy porywistym wietrze, padającym deszczu i na błotnistej murawie. Dobrze, że chociaż goli nie zabrakło.

Przez większość meczu na prowadzeniu byli rywale z okręgówki – 2:0, 3:1, 4:2, 5:4. Robiliśmy szkolne błędy w obronie, które w lidze nie mogą się przytrafiać – błąd przy kryciu autu, bezpośredni gol z wolnego, rzut karny… Goniliśmy i goniliśmy, aż wreszcie Puszcza opadła z sił.

W 77 minucie Michał Walczuk wyrównał na 5:5 i od tego momentu strzelał już tylko Tur.

Tur Bielsk Podlaski – Puszcza Hajnówka 8:5 (2:3)

Bramki dla Tura: Szymon Pęza 33, Krystian Kulikowski 44-karny, Michał Walczuk 54, 77, Patryk Niemczynowicz 59, Daniel Daniłowski 79, Patryk Stypułkowski 80, Łukasz Popiołek 90

Tur: Damian Plisiuk (46 Patryk Sidun) – Krystian Kulikowski (46 Kamil Fiedorowicz), Karol Car (71 Łukasz Popiołek), Piotr Kosiński (55 Paweł Zawadzki), Kacper Falkowski (46 Rafał Kulikowski) – Paweł Łochnicki, Patryk Niemczynowicz, Michał Walczuk – Paweł Zawadzki (46 Patryk Stypułkowski, 84 Szymon Pęza), Łukasz Popiołek (46 Adrian Wasilewski), Szymon Pęza (46 Daniel Daniłowski).

Źródło: Tur Bielsk Podlaski

Reklama