Reklama

Franciszkiada 2006

 Wszystko gra i na wszystkim można zagrać. Wiedzą o tym nie tylko zawodowi muzyce, ale nawet najmłodsi muzykanci. Na piątej Franciszkiadzie grali na konewkach, dezodorantach, pieńkach czy wypełnionych wodą kieliszkach.

 Pomysłowość zarówno dorosłych jak i dzieci ciągle potrafi nas zaskoczyć. Tylko niczym nie ograniczona fantazja mogła podpowiedzieć dziewięcioletniej Zuzannie Danowskiej, że zamiast wrzucić polana do kominka można na nich zagrać. I tak oto znana bajka o trzech świnkach zyskała prawdziwie ekologiczną oprawę.

 Rodzice często inspirowali dzieciaki do stworzenia instrumentów muzycznych praktycznie z niczego. Można grać na opakowaniach po zużytych dezodorantach, konewkach czy wzorem zawodowych muzyków na stemplach i starożytnej maszynie do pisania. Wyparta przez komputerowe klawiatury już niedługo dołączy do skansenu zabytków jak używane przed wiekami rogi czy dzwony. Święty Franciszek tego chyba nie przewidział…





Franciszkiadzie tradycyjnie patronuje portal Bstok.pl



https://www.bstok.pl/up/news/860_1.jpg https://www.bstok.pl/up/news/860_2.jpg https://www.bstok.pl/up/news/860_3.jpg https://www.bstok.pl/up/news/860_4.jpg https://www.bstok.pl/up/news/860_5.jpg https://www.bstok.pl/up/news/860_6.jpg https://www.bstok.pl/up/news/860_7.jpg

Reklama