Dakar 2006: Hołowczyc już po badaniu technicznym

Trzy dni trwają badania techniczne pojazdów i procedury administracyjne związane ze startem w Rajdzie Dakar 2006. Krzysztof Hołowczyc, jego pilot Jean-Marc Fortin i ich Nissan Pick-up w barwach paliwa Verva i olejów Platinum mają to wszystko już za sobą.
„Badanie techniczne i administracyjne to w przypadku Dakaru dość uciążliwa procedura. Komisja techniczna nie miała najmniejszych zastrzeżeń do naszego samochodu przygotowanego przez Nissan Dessoude. Rajdówkę znam już z wcześniejszych testów, a jedyne co mi się w niej nie podoba to ciasnota w kabinie. Przy moich „gabarytach” nie będzie komfortowo. Rywalizacja na poważnie powinna się zacząć już od pierwszego etapu w Portugalii. Tym razem nie będzie pokazowego Super OSu, ale blisko 200 kilometrów prób sportowych podczas dwóch dni. Portugalczyk Carlos Sousa, którego Nissan podobnie jak nasz pick-up przygotowany został przez Andre Dessoude sugerował, że już na początku może być kilka niespodzianek. Sousa zna specyfikę tutejszych OS-ów znakomicie i wie co mówi. Do najważniejszych rozstrzygnięć dojdzie jednak dopiero w Afryce, głównie na pustynnych etapach w Mauretanii. W tym roku bardzo ważna powinna być umiejętność jazdy zgodnie z opisem w książce drogowej. I to powinien być jeden z naszych atutów – powiedział Krzysztof Hołowczyc.”
autor: Bstok.pl
Źródło Orlen Team

Reklama