Reklama

Będzie tzw. „trzynastka” dla prezydenta Białegostoku

 W Białymstoku – przynajmniej na razie – nie będzie publicznego gimnazjum dwujęzycznego, ani bezpłatnych przejazdów autobusami komunikacji miejskiej dla osób niewidomych, ociemniałych i niedowidzących. Radni wykreślili te punkty z porządku obrad.

 Nie zajmowali się utworzeniem publicznego gimnazjum dwujęzycznego, bo prezydent, który wnioskował o utworzenie takiej szkoły postanowił dopracować szczegóły. To odpowiedź na zapytanie radnych, według których nie trzeba tworzyć elitarnej szkoły, a dwujęzyczne klasy w różnych szkołach. Ta sprawa ma wrócić na kolejnej sesji białostockich radnych – pod koniec marca. Tak, jak i sprawa bezpłatnych przejazdów autobusami komunikacji miejskiej dla osób niewidomych, ociemniałych i niedowidzących. Radni nie zajmowali się tym dziś, bo potrzebne jest doprecyzowanie, na podstawie jakiego dokumentu takie osoby mogłyby bezpłatnie jeździć: czy to ma być np. legitymacja Polskiego Związku Niewidomych, czy też np. orzeczenie o niepełnosprawności.

 Tymi tematami radni się nie zajmowali, ale zajmowali się, czego wcześniej nie planowali, tak zwaną „trzynastką” dla prezydenta miasta. Radni zgodzili się, żeby wypłacić Tadeuszowi Truskolaskiemu dodatkowo, jednorazowo 12 i pół tysiąca złotych. Nikt nie był przeciw, ale kilka osób wstrzymało się od głosu.

 ”Trzynastkę” prezydent dostanie, ale na razie nie będzie jeździł nowymi służbowymi samochodami. W tegorocznym budżecie przeznaczono na to 350 tysięcy złotych. Urzędnicy rozpisali przetarg na zakup dwóch aut osobowych i busa. Zgłosiły się dwie firmy – dealerzy skody i mercedesa, ale nie uwzględniły w swojej ofercie rozliczenia w postaci samochodów, które urzędnicy chcą oddać. Przetarg unieważniono. Wkrótce ma być ogłoszony kolejny. (ewol)

Reklama