Awans Czachora, pech Hołowczyca

Pierwszy afrykański etap Dakaru 2006 był udany dla Jacka Czachora. Na dzisiejszym, liczącym 314 kilometrów odcinku specjalnym kapitan ORLEN Team odnotował 23 czas i w łącznej klasyfikacji awansował na 28 miejsce.
Samochód Krzysztofa Hołowczyca i Jean-Marca Fortina odmówił posłuszeństwa już na odcinku dojazdowym do 3 etapu, jeszcze przed startem do odcinka specjalnego. Awaria została usunięta, ale Nissan Pick-up polsko-belgijskiego duetu wyruszył na trasę próby sportowej z bardzo dużym spóźnieniem. Pomimo jazdy w kurzu wznoszonym przez wyprzedzane ciężarówki reprezentant Orlen Team odnotował 62 czas.
Jest mi bardzo przykro, jestem bardzo rozczarowany, szczególnie po dobrych dwóch pierwszych OS-ach. Miałem nadzieję, że będzie to fajny rajd, w których będziemy po prostu jechali, a nie walczyli ze sprzętem. Tymczasem znów mamy przygody. Wierzę jednak, że mechanicy znajdą przyczynę awarii. Mają całą noc przed sobą i jeżeli doprowadzą samochód do porządku to… rajd się przecież dopiero rozpoczął – powiedział Krzysztof Hołowczyc.
autor: Bstok.pl
Źródło Orlen Team

Reklama